Akcję gaśniczą przy ulicy księdza Pawła Skwary prowadzono przez 4 godziny. Spaliły się pojemniki wypełnione tłuszczem pochodzenia zwierzęcego, chłodnie i opony. – Z tego co wiemy od właściciela, to również znajdowały się tam opakowania wykorzystywane w produkcji – przekazał nam mł. kpt. Krzysztof Grabek ze straży w Rydułtowach, obecny na miejscu akcji gaśniczej.
– Akcja trwała niespełna 4 godziny, sytuację opanowano po około 45 minutach, potem trwało dogaszanie – dodaje dowódca JRG w Rydułtowach.
Policja zajmuje się wyjaśnieniem okoliczności pojawienia się ognia. Jak mówią strażacy, ze względu na wielkość zniszczeń na tym etapie ciężko określić co było przyczyną pożaru.
Brak komentarzy