Śląscy policjanci pomogli w odbiciu więzionej w Tunezji 38-letniej Polki. W sprawę zaangażowany był też Interpol i tunezyjska policja. Wszystko zaczęło się od poznania przez Internet Tunezyjczyka. Gdy pojechała do niego, mężczyzna ją porwał. Była przetrzymywana, bita, niewykluczone, że gwałcona. Ostatnią deską ratunku był zapisany w telefonie numer policjanta z wydziału kryminalnego. – Nie zbagatelizował sprawy – mówi rzeczniczka Śląskiej Policji Aleksandra Nowara.
Śląscy kryminalni powiadomili międzynarodowe służby, kobieta jest już w Polsce, Tunezyjczyk został zatrzymany.
Brak komentarzy