Funkcjonariusze Straży Granicznej pełniący służbę na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach zostali poinformowani o konieczności podjęcia interwencji wobec obywatela Polski, który na pokładzie samolotu rejsowego powracającego z Hurghady (Egipt) w sposób rażący naruszał porządek publiczny. Mężczyzna nie stosował się do poleceń personelu pokładowego, zachowywał się agresywnie i niestosownie – w tym również próbował się rozbierać w obecności innych pasażerów. Jego zachowanie budziło niepokój zarówno załogi, jak i współpasażerów, którzy odczuwali dyskomfort i zagrożenie.
Po wylądowaniu maszyny na lotnisku w Pyrzowicach na miejsce została wezwana Straż Graniczna. Mężczyzna został wyprowadzony z pokładu w asyście funkcjonariuszy. Podczas interwencji wyczuwalna była od niego silna woń alkoholu. Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało, że 55-letni mieszkaniec powiatu będzińskiego miał w organizmie aż 2,94 promila alkoholu.
Ze względu na stan nietrzeźwości, nie było możliwe natychmiastowe przeprowadzenie dalszych czynności. Funkcjonariusze wystawili mężczyźnie wezwanie do osobistego stawienia się w Placówce Straży Granicznej w Katowicach-Pyrzowicach po odzyskaniu trzeźwości. Ostatecznie mężczyzna opuścił teren portu lotniczego pod opieką swojej matki, która została poinformowana o całej sytuacji i przyjechała odebrać syna.
Straż Graniczna przypomina, że tego typu zachowania na pokładzie samolotu są nie tylko nieodpowiedzialne, ale mogą również prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych, w tym kar finansowych, a nawet zakazu lotów. Bezpieczeństwo pasażerów i załogi jest priorytetem i wszelkie próby jego naruszenia będą stanowczo piętnowane.
Brak komentarzy