Pijany 29-latek znęcał się nad rodziną. Chciał spalić dom

Wczoraj o godzinie 19.35 policjanci w Gorzycach otrzymali zgłoszenie o pijanym, awanturującym i grożącym podpaleniem domu 29-latku. Na interwencję do Łazisk na ulicę Powstańców ruszyły dwa zastępy straży oraz karetka. Strażacy ustalili, że 29-latek miał odkręcić butlę gazową znajdującą w domu i podpalić wydobywający się z niej gaz. Na szczęście ojciec mężczyzny przed wybuchem zdołał zakręcić zawór butli. Sprawca zdarzenia, gdy usłyszał nadjeżdżające służby na sygnałach uciekł. W domu policjanci zastali żonę mężczyzny, rodziców, babcię oraz trójkę dzieci. 22-latka nie potrafiła wytłumaczyć co było powodem takiego zachowania jej męża. Oświadczyła jedynie, że mężczyzna był pijany i od pół roku znęca się psychicznie i fizycznie nad rodziną. W trakcie rozmowy z kobietą, do domu wrócił jej mąż. 29-latek był tak pijany, że miał trudności w nawiązaniu kontaktu. Gdy jednak usłyszał, że będzie zatrzymany zaczął się awanturować. Policjanci użyli wobec agresora siły fizycznej, gazu pieprzowego i założyli mu kajdanki. Doprowadzenie sprawcy do radiowozu zaczęli utrudniać także jego najbliżsi. Mężczyznę przewieziono na komendę, gdzie cały czas zachowywał się arogancko i lekceważąco w stosunku do mundurowych. Odmówił także poddania się badaniu na zawartość alkoholu. Funkcjonariusze będą teraz wyjaśniać dokładne przyczyny i okoliczności tego zdarzenia.