Rodzinne spotkania w trakcie świąt to dla niektórych sama przyjemność, dla innych przykry obowiązek. I jedni i drudzy jednak przy świątecznym stole o czymś rozmawiać będą – o ile są to rozmowy o pogodzie, sporcie czy samochodach, to kłótnie i spory raczej są rzadko spotykane. Są jednak takie tematy, których poruszenie między pierwszym i drugim daniem świątecznego obiadu może spowodować nie lada zamieszanie – jednym z nich bez wątpienia jest polityka.
Jak unikać takich sytuacji radzi trener mentalny, Leszek Furmann.
O czym zatem rozmawiać by wszyscy czuli się swobodnie? Warto skupić się na naszych towarzyszach przy stole – dodaje trener Furman.
Co ważne, ta świąteczna atmosfera nie musi wcale oznaczać przejedzenia – wystarczy odrobina umiaru i silnej woli.
Której to energii życzy również nasza Redakcja.
Brak komentarzy