Nie kryją żalu i rozgoryczenia. Przez niedopatrzenie nie mogli walczyć o zwycięstwo w finale wojewódzkim. Uczniowie koszykarskiej drużyny z II Liceum Ogólnokształcącego w Raciborzu są oburzeni. Brak jednej informacji pogrzebał ich wieloletni cel.
Wczoraj (15.04) w Dąbrowie Górniczej chłopcy z koszykarskiej drużyny II LO mieli się stawić na spotkaniu finałowym Wojewódzkiej Licealiady. Meczu nie rozegrali, do Dąbrowy Górniczej nie pojechali, bo nikt im o terminie finału nie powiedział.
W “kosza” grają kilka dobrych lat. Większość z nich nawet od gimnazjum. Trenują średnio cztery dni w tygodniu. Wielu gra nawet w III lidze. Awans do finału wojewódzkiego, to nigdy jeszcze do tej pory nie osiągnięty wynik.
Finał zawodów wyznaczony był na wczoraj na godzinę 10.00 w hali w Dąbrowie Górniczej. Zmierzyć miały się ze sobą drużyny: gospodarzy, z Tychów, Bytomia i nasza raciborska. Zawiodła informacja i komunikat o zawodach, którego nie przekazał dyrektor Międzyszkolnego Ośrodka Sportu.
Nie chodzi o zwykłe zawody, wynik wojewódzki zostałby wpisany na świadectwo maturalne licealistów. Trenerzy z Raciborza ocenili realnie umiejętności koszykarzy, stawiali ich jako faworytów, którym po raz pierwszy udało się pokonać silny skład z Rybnika.
Planowana rekompensata miałaby polegać na organizacji spotkania ze zwycięską drużyną Licealiady. Czy będzie to możliwe? Zależy od strony potencjalnego przeciwnika. Kolejne rozwiązanie to napisanie odwołania do Śląskiego Szkolnego Związku Sportowego z prośbą o powtórzenie finału.
Brak komentarzy