Krzysztof Więckiewicz i Piotr Furman przerwali charytatywną podróż z Kędzierzyna-Koźla do Londynu. Ich łódź wiosłowa zatonęła na Morzu Północnym. Ostatni meldunek podróżników pojawił w nocy (4.09) z miejscowości Cuxhaven w Niemczech.
Wraz z łodzią zatonęły przedmioty przeznaczone na aukcję charytatywną. Zebrane z licytacji pieniądze miały być przekazane na rzecz fundacji Akogo?, Ewy Błaszczyk oraz Macmillan Cancer Support, która pomaga chorym na nowotwory. Żeglarze mieli do pokonania 2,5 tysiąca km, ich rejs trwał od 18 sierpnia.
Brak komentarzy