Do dwóch lat więzienia grozi 52-letniemu mieszkańcowi Kietrza. Według policjantów, mężczyzna uderzył psa młotkiem. Usłyszał już zarzut znęcania się na zwierzęciem, do którego się przyznał. Pies trafił pod opiekę weterynarza.
Życiu zwierzęcia już nic nie zagraża. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Podczas rozmowy przyznał, że uderzył zwierze, bo… go zdenerwowało.
Brak komentarzy