Sytuacja jak z gangsterskiego filmu rozegrała się w Pszowie. Na parkingu osiedlowym przy ulicy Księcia Witolda mężczyzna sterroryzował młode małżeństwo przedmiotem przypominającym broń palną, a następnie skradł im samochód.
Jak ustalili policjanci, młode małżeństwo przygotowywało swoje auto na wyjazd. Gdy kobieta robiła porządki w samochodzie, zaczepił ją jakiś mężczyzna. Kobieta wróciła do domu i opowiedziała o tym mężowi. Gdy ponownie zeszła do auta, mężczyzna wrócił i rzucił się na nią krzycząc, żeby oddała kluczyki z samochodu. Całą sytuację przez okno widział mąż kobiety, który zbiegł na dół i odepchnął napastnika. Wtedy ten podniósł się i przyłożył mu do głowy przedmiot przypominający broń palną, żądając kluczyków. Gdy kobieta dała je napastnikowi, ten wsiadł do ich pojazdu i odjechał – opisuje wodzisławska policja.
Małżonkowie od razu powiadomili policję i podali rysopis sprawcy. Samochód znaleziono porzucony niedaleko miejsca zdarzenia, ale w środku nikogo nie było. Po dwóch godzinach od napadu na rodzinę sprawca był już w rękach wodzisławskich policjantów. 35-latek został zatrzymany nieopodal swojego domu. Znaleziono przy nim broń pneumatyczną i kluczki z pojazdu.
Mężczyzna został objęty policyjnym dozorem. Ma też nie zbliżać się do pokrzywdzonych. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Brak komentarzy