Co z minipleksem w Raciborzu? Sprawa powstania małego kompleksu kinowego, który miał się składać z 4 sal, póki co zawieszona. Inwestor jeszcze w październiku z poprzednimi władzami podpisał list intencyjny dotyczący stworzenia nowoczesnego kina. Nowy prezydent Raciborza mówi, że firma Mówi Serwis podjęła jednorazową próbę wysłania maila do prezydenta, ale list nie dotarł.
– tłumaczy prezydent Dariusz Polowy. Za to na ostatnią sesję rady miasta dotarł Patryk Tomiczek z Silesia Film, by opowiedzieć o planach co do kina Bałtyk, które podlega instytucji. Prezydent relacjonuje, o czym mówił dyrektor:
Jesteśmy świadomi tego, że kino “Bałtyk” wymaga modernizacji i inwestycji – mówił podczas swojej grudniowej wizyty w Raciborzu dyrektor Silesia Film Patryk Tomiczek. Radnym przedstawił, co się już wydarzyło i co ma się wydarzyć w raciborskim Bałtyku w kwestii jego unowocześnienia:
– Zależy nam na tym, żeby kino Bałtyk było miejscem spotkań z kulturą nie tylko filmową – podkreślał dyrektor. Prosił też nowych radnych o to, by brali pod uwagę dobro lokalnego kina i mówił, że rozmawiał z Michałem Wosiem, radnym województwa śląskiego, który dał mu nadzieję, że urząd marszałkowski otoczy większą troską raciborski obiekt.
W 2019 r. Silesia chciałaby wykonać dokumentację na modernizację kina. Być może powstanie druga sala, tak by poszerzyć dostępny repertuar. Dyrektor Tomiczek mówił wprost, że pojawienie się minipleksu Mówi Serwis oznaczałoby poważne kłopoty dla Bałtyku, Silesia już teraz do biznesu dopłaca.
Brak komentarzy