Zniknęły drzewa rosnące na Placu Wolności i przy ulicy Wojska Polskiego w Raciborzu. Przed wycinką magistrat zwrócił się w tej sprawie do eksperta z zakresu dendrologii, skonsultował sprawę z kolejnym specjalistą i zapoznał się ze stanowiskiem tej strony opinii społecznej, która była przeciwna wycince. Po rozpatrzeniu wszystkich “za” i “przeciw” podjęto w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców decyzję o tym, że drzewa jednak trzeba będzie wyciąć. Okazało się, że pni usuniętych drzew były spróchniałe w środku i że toczyła je zgnilizna. Pokazuje to, że w przypadku np. silnych porywów wiatru mogłyby wyrządzić krzywdę ludziom lub mieniu. Magistrat już dokonał nasadzeń zastępczych za wycięte drzewa.
Brak komentarzy