Ludzie listy i apele piszą… przed drugą turą wyborów na prezydenta Raciborza

Przed drugą turą wyborów samorządowych w Raciborzu mnożą się listy i apele wysyłane do lokalnych redakcji.

Po apelu Michała Wosia, tym razem do głosowania na Jacka Wojciechowicza zachęcają zarówno jego kontrkandydat w pierwszej turze, czyli Alan Wolny, jak i czterej byli już prezydenci Raciborza: Jan Kuliga, Andrzej Markowiak, Adam Hajduk i Mirosław Lenk.

Oto treść przesłanego do naszej redakcji listu otwartego podpisanego przez Alana Wolnego, kandydata na urząd prezydenta miasta Racibórz w I turze wyborów samorządowych:

Szanowny Panie Dariuszu Polowy, Prezydencie Miasta Racibórz,

Kieruję do Pana te kilka słów w reakcji na materiał wyborczy sygnowany Pana komitetem, opublikowany 17 kwietnia na łamach naszraciborz.pl, zatytułowanym “Dariusz Polowy – da się skutecznie rządzić niezależnie od większości w Radzie Miasta”.

Szacunek to coś, co powinno kierować nami wszystkimi, czy to w sferze politycznej, czy w życiu od polityki dalekim. Szacunek do drugiego człowieka, to wartość nadrzędna ponad wszystkimi innymi. Niezależnie czy to okres kampanii, czy to treść skierowana do oponentów stojących w polityce po różnych stronach barykady – szacunek to coś, co powinno nas łączyć.

Panie Prezydencie,

Wybór, który dokonali mieszkańcy, oddając blisko 76% głosów na komitety inne niż Pana w wyborach do Rady Miasta Racibórz to nie, jak to Pan nazywa “nonsens”, a wyraz głosów i poglądów innych niż Pan prezentuje. Te ponad 12 tys. osób opowiedziało się za polityką inną niż “silna”, to wyraz niezadowolenia z budowanej przez ponad 5 lat “wielkości” Raciborza, jaką Pan tak skutecznie reklamował. Raciborzanki i raciborzanie nie chcą więcej dzielenia. Chcą czegoś zupełnie odwrotnego.

Jestem głęboko przekonany, że chcą szacunku właśnie. Szacunku bijącego najjaśniej od włodarza naszego miasta, bo przecież rolą prezydenta jest również bycie liderem, wzorem do naśladowania, bycie rozjemcą w sporach. To od urzędującego prezydenta powinna wychodzić każda inicjatywa łączenia się.

To od Pana powinny wychodzić pierwsze gratulacje za osobiste rezultaty (które są wynikiem trudnej pracy) dla Ludmiły Nowackiej, Michała Kuligi, Michała Fity, Romana Wałacha, czyli do osób, które zdobyły najwięcej głosów w swoich komitetach. To w końcu Pan, nie kto inny tylko Pan nas reprezentuje – wszystkich, nie tylko siebie samego.

Na samym końcu zachęca Pan do udziału w II turze wyborów, która odbędzie się 21 kwietnia. – Pod tą zachętą również się podpisuję:

Drodzy Państwo,

Jestem przekonany, że jako mieszkańcy mamy różne spojrzenie na świat, różne poglądy, kierujemy się w życiu różnymi wyborami. Jednak jedno nas łączy. Mieszkamy w Raciborzu i zależy nam na dobrym rozwoju naszego wspólnego miasta. 21 kwietnia idźmy na wybory i wybierzmy zgodne budowanie przyszłości, a nie kolejne 5 lat sporów.

Z szacunkiem

Alan Wolny
Mieszkaniec miasta Racibórz

Swoje stanowisko przedstawili także czterej byli już prezydenci Raciborza:

Drodzy Raciborzanie,

Znajdujemy się w kolejnym dziejowym momencie długiej historii naszego miasta. Za kilka dni rozstrzygnie się komu powierzymy na najbliższe pięciolecie losy naszej samorządowej wspólnoty.

Chcielibyśmy aby kolejny Prezydent Miasta zarządzał nim wyłącznie w imię dobra mieszkańców oraz w poczuciu odpowiedzialności za jego zrównoważony i dynamiczny rozwój.

Mijająca kadencja obecnych jeszcze władz samorządowych to niestety czas straconych szans, marnotrawstwa publicznych pieniędzy, to czas rządów opartych na kolesiostwie, kosztownej nieudolności i permanentnej kampanii wyborczej prezydenta Polowego i jego partyjnych towarzyszy, finansowanej z budżetu miasta.

Nasze Miasto, zamiast postępować drogą rozwoju, kurczy się. Liczba mieszkańców spadła do poziomu 47 tysięcy, a jeszcze niedawno przekraczała 60 tysięcy. Rośnie przy tym bezrobocie i brak perspektyw dla młodych raciborzan.

W najbliższą niedzielę staniemy przed szansą wyboru nowego Prezydenta Miasta na miarę naszych aspiracji i oczekiwań. Zdecydujemy czy chcemy osiągać realne sukcesy i kreować dynamiczny rozwój Raciborza, czy też zadowolimy się przez kolejne pięć lat kolorowymi wyklejankami z portretem prezydenta Dariusza Polowego.

Każdy z nas w swoim czasie miał zaszczyt zarządzać naszą raciborską wspólnotą samorządową. Dlatego z szacunkiem dla wspólnych dokonań i w poczuciu odpowiedzialności za przyszłość naszego miasta, apelujemy o dobry wybór i zaufanie Panu Jackowi Wojciechowiczowi, który w naszej ocenie, dzięki doświadczeniu, kompetencjom i potwierdzonym osobistym osiągnięciom w wieloletniej służbie samorządowej, daje gwarancję, że nasz Racibórz rzeczywiście może być wielki.

Ten wybór, w sytuacji gdy zaplecze Jacka Wojciechowicza uzyskało już większość w Radzie Miasta, pozwoli uniknąć paraliżu decyzyjnego i bezproduktywnej stagnacji z czym mieliśmy do czynienia w kończącej się kadencji.

Nie zmarnujmy tej okazji, bo następna będzie dopiero za pięć lat.

Jan Kuliga – Prezydent Miasta w latach 1990 – 1994,
Andrzej Markowiak – Prezydent Miasta w latach 1994 – 2001
Adam Hajduk – Prezydent Miasta w latach 2001 – 2002
Mirosław Lenk – Prezydent Miasta w latach 2006 – 2018

Racibórz, 17 kwietnia 20024 roku

Radio Vanessa FM
Polityka prywatności

Ta strona używa plików typu cookie (tzw. ciasteczek) w celu zagwarantowania jak najlepszego korzystania z jej zawartości. Informacje zawarte w plikach cookie są zapisywane w przeglądarce użytkownika i mają na celu rozpoznanie go podczas kolejnych wizyt na stronie.

Użytkownik może dostosować ustawienia plików cookie poprzez dokonanie zmian w sekcjach dostępnych po lewej stronie tego okna.