Legendy o słowiańskich upiorach i straszydłach są nieco zapomniane, ale wcale nie oznacza to, że mający nadzwyczajne cechy stwory nie czają się gdzieś za rogiem. Sporo z nich można było spotkać w piątkowy wieczór w kompleksie Rueda Januszkowice, gdzie odbyło się wydarzenie pod nazwą Listopadowe Bestiariusze. Jednym z punktów programu były wystawa rzeźb autorstwa Marii Wandrowskiej
Uczestnicy mogli też przechadzając się ścieżką edukacyjną sprawdzić, czy wokół Jeziora Dużego nie czyhają utopce, a także wysłuchać szant w wykonaniu Dominiki Żukowskiej i Andrzeja Koryckiego.
Brak komentarzy