Za czynną napaść na funkcjonariusza odpowie mężczyzna, który w niedzielę najechał na strażnika miejskiego z Rybnika. Incydent miał miejsce na ulicy Żorskiej, w rejonie lotniska.
Zdenerwowany kierowca fiata 500 L utknął w korku. Wykonywał niebezpieczne manewry. Ruszał z piskiem opon i naprzykrzał się innym zmotoryzowanym. Podczas próby zatrzymania wziął na maskę funkcjonariusza Straży Miejskiej.
– mówił Dawid Błatoń, rzecznik Straży Miejskiej w Rybniku. Funkcjonariusz trafił do szpitala na obserwację. Mężczyźnie nic poważnego się nie stało. – Obyło się bez złamań, także strażnik za niedługo powinien wrócić do pracy – dodaje rzecznik straży.
Krewki kierowca odpowie za swój czyn. Aleksandra Nowara z rybnickiej policji poinformowała, że akta tej sprawy trafiły już na biurko prokuratora.
Brak komentarzy