nowiny.pl
Dziś (9.03) o godz. 15.00 zaczął działać punkt kontroli sanitarnej na autostradzie A1 w Gorzyczkach. Jest to pokłosie decyzji premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie powołania specjalnych procedur dotyczących zahamowania rozprzestrzeniania się koronawirusa w Polsce.
Wojewoda Śląski Jarosław Wieczorek spotkał się z dziennikarzami na terenie punktu sanitarnego zlokalizowanego na autostradzie A1 w Gorzyczkach. Podobne punkty zostały również uruchomione na przejściach granicznych w: Kołbaskowie, Świecku, Olszynie oraz Jędrzychowicach.
Pięć osób zarażonych koronawirusem to mieszkańcy Rybnika. Znajdują się oni na oddziale zakaźnym raciborskiego szpitala. Wojewoda śląski Jarosław Wieczorek potwierdził te informację.
– Zostały uruchomione punkty kontroli sanitarnej. Te punkty mają przede wszystkim na celu kontrolę temperatury, kontrolę sanitarną wszystkich przejeżdżających drogą autostradową. Mówimy tutaj przede wszystkim o autokarach oraz o busach od 9 osób. Naszym zadaniem jest, aby wszystkie te wjeżdżające osoby były skontrolowane pod kątem temperatury. W sytuacji, kiedy taka temperatura się może pojawić, ta osoba jest odosobniona i dalsze służby postępują zgodnie z procedurami. Co warto powiedzieć to jest zbieranie informacji od wszystkich, którzy znajdują się na pokładzie busa tak, abyśmy mogli w trybie błyskawicznym, natychmiastowym zebrać te dane, żeby w razie, gdyby był przypadek potwierdzony na terenie województwa czy na terenie Rzeczpospolitej Polskiej, wówczas jesteśmy w stanie ustalić wszystkich współpodróżnych w trybie nagłym i objąć ich natychmiastową kwarantanną – przekazał podczas konferencji wojewoda.
Jak będą wyglądać kontrole? – Strażacy będą dokonywać pomiarów temperatur podróżnych. Będą również wydawać im do wypełnienia specjalne ankiety – tłumaczył płk Adam Jopek. Jeżeli którykolwiek z pasażerów wykaże symptomy koronawirusa, zostanie natychmiast odizolowany i przekazany służbom medycznym. Z kolei informacje z ankiet będą wprowadzane w system informatyczny przygotowany przez Ministerstwo Zdrowia. Ma to ułatwić komunikację z osobami, które ewentualnie podróżowały z potencjalnymi zarażonymi, u których symptomy choroby ujawnią się później. Kontrolą nie są objęci kierowcy ciężarówek. Jak tłumaczy płk Adam Jopek na razie nie są planowane takie działania. Nie można ich jednak wykluczyć w związku z dynamicznie rozwijającą się sytuacją rozprzestrzenia się koronawirusa.
Brak komentarzy