Fachowcy z zakresu edukacji mówią o nim: zawód z przyszłością. Jest odpowiedzią na rynek pracy, który domaga się kształcenia specjalistów w tej dziedzinie. Od września w wodzisławskim Technikum numer 1, ruszy kształcenie w zawodzie technik chłodnictwa i klimatyzacji.
Może to brzmieć absurdalnie ale o fachowców w tej dziedzinie upominają się pracodawcy. Są cierpliwi i wiedzą, że na pierwszych absolwentów przyjdzie im poczekać kilka lat.
Danuta Mielańczyk, dyrektor Zespołu Szkół Zawodowych w Wodzisławiu Śląskim:
Szkoła silnie utożsamiana jest z kształceniem górniczym. Ta branża z kolei przeżywa kryzys. Stąd potrzeba profilowania się w innych kierunkach.
Przyszłych techników chłodnictwa i klimatyzacji w zakresie teoretycznym i praktycznym kształcić będą dwie nauczycielki ZSZ, które w Krakowie podejmą studia podyplomowe.
Grażyna Włoch:
Pod koniec marca w szkole odbył się panel dyskusyjny, którego przedmiotem był nowy zawód. Jak się okazało, przedsiębiorców w tej branży w regionie jest sporo. Na rynku brakuje wykształconych w tym kierunku techników. Co najistotniejsze, pracodawcy zadeklarowali pomoc w tworzeniu i wyposażeniu pracowni kształcenia.
Młodzi „chłodniarze” znajdą zatrudnienie w przemyśle spożywczym, farmaceutycznym, samochodowym i w firmach, które zajmują się innowacyjnymi sposobami ogrzewania domu.
Szkoła otwiera od września połówkę oddziału w nowym zawodzie, to 16 miejsc. Nabór prowadzony jest jeszcze przez kilka dni.
Brak komentarzy