Ostatnie dwanaście miesięcy było prawdopodobnie najbardziej pracowitym czasem w trwającej cztery dekady karierze Jean-Michela Jarre’a. Trzy albumy, trasa koncertowa i nominacja do nagrody Grammy w kategorii Best Electronic/Dance Album dla płyty “Electronica 1: Time Machine” – to wszystko dzieje się właśnie teraz!
Nominowany album to jeden z najwybitniejszych projektów artysty, przy którym współpracowali między innymi Vince Clarke, Fuck Buttons, Laurie Anderson, Lang Lang, Gesaffelstein, Armin Van Buuren i wielu innych artystów.
Nominacja do nagrody Grammy zbiega się z premierą albumu “Oxygene 3” – trzecią częścią trylogii, którą zapoczątkował wydany w 1976 roku album “Oxygene”. Na płycie tej znalazło się siedem nowych kompozycji mistrza muzyki elektronicznej. Zamiarem artysty podczas pracy nad nowymi elementami Oxygene nie było cofnięcie się w czasie, ale zaktualizowanie swojego kultowego dzieła.
Po dwóch miesiącach spędzonych w trasie koncertowej Electronica World Tour, Jean-Michel Jarre zagrał ostatni koncert na arenie Accorhotels w Paryżu. Było to wydarzenie wyjątkowe, z którego po raz pierwszy transmitowane były na żywo fragmenty z wykorzystaniem przełomowej technologii 360° x 4K Livestream.
Jean-Michel Jarre sprzedał 80 milionów płyt na całym świecie, jego koncerty uznawane są za jedne z najbardziej spektakularnych wydarzeń w świecie muzyki. Tysiące fanów podziwiały artystę między innymi na Placu Czerwonym w Moskwie czy pod piramidami w Egipcie – kto wie co ten wielki artysta planuje na rok 2017…
Brak komentarzy