To był intensywny weekend dla raciborskich strażaków. Mówiliśmy już miłośniku grillowania, który chciał rozpalić urządzenie benzyną (czytaj tutaj.) To nie koniec interwencji.
Rankiem 11 listopada strażacy udali się na ulicę Batorego w Raciborzu. Na targowisku znaleziono zwłoki mężczyzny. Najprawdopodobniej popełnił samobójstwo, wieszając się na konstrukcji straganu. Na miejsce wezwano również policjantów oraz ratowników medycznych. Prowadzone pod nadzorem prokuratury śledztwo ma dać odpowiedź, czy do śmierci mężczyzn nie przyczyniły się osoby trzecie. Wstępne ustalenia wykluczają tę możliwość.
Około 17:30 strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze w piwnicy budynku przy ul. Sudeckiej w Raciborzu. Paliło się tam drewno składowane w pobliżu pieca. Strażacy ugasili ogień podając jeden prąd wody. Ogień stopił plastikowe rury z instalacji kanalizacyjnej, uszkodził przyłącze wody. Przypuszczalnie został zaprószony w wyniku rozszczelnienia przewodu kominowego. Poprzez szczelinę żar dostał się na składowane w pobliżu pieca drewno.
W niedzielę 12 listopada strażacy udali się na ulicę Starowiejską w Raciborzu, aby zmyć plamę substancji ropopochodnej po kolizji drogowej (godz. 4.21).
Ostatnia interwencja miała związek z zabezpieczeniem miejsca kolizji drogowej, do którego doszło na ul. Nowej w Tworkowie o godz. 22:00. Zderzyły się tam volkswagen golf oraz seat alhambra, który dachował i wpadł do rowu. W samochodach podróżowały w sumie 4 osoby. Do szpitala trafili kierowca volkswagena oraz pasażer z seata. Na szczęście nie odnieśli poważniejszych obrażeń. Straty oszacowano na kwotę 30 tys. zł. Policjanci ustalili, że sprawcą kolizji był kierujący seatem 25-latek, który nie ustąpił pierwszeństwa jadącemu volkswagenem mężczyźnie.
Brak komentarzy