Początkiem sierpnia informowaliśmy o odzyskaniu roweru przez mieszkańca Radlina. Wszystko dzięki temu, że pojazd był oznakowany. Jednoślad odnalazł się w Wodzisławiu, a po numerze wybitym na ramie, trafiono do właściciela. – Znakujemy jednoślady od czterech lat, zainteresowanie nie maleje – przyznaje Andrzej Porębski, komendant straży miejskiej. Dane posiadacza roweru trafiają do bazy danych, łatwo go zidentyfikować.
To kolejny pojazd, który trafił do właściciela dzięki oznakowaniu. Sama procedura nie trwa długo, wystarczy umówić się ze strażnikami.
W bazie radlińskiej straży miejskiej jest już ponad 300 zarejestrowanych rowerów.
Brak komentarzy