Nowonarodzone dzieci nie zostały przywitane osobiście po raz trzeci przez burmistrza Kietrza. Magistrat wyszedł z propozycją do rodziców, by ze względu na sytuację epidemiczną, pociechy, które przyszły na świat uhonorować drzewkiem. – Pomysł spotkał się z akceptacją rodziców – tłumaczy burmistrz Kietrza Dorota Przysiężna Bator.
W ten sposób powstała mała aleja kietrzańskich gwiazdeczek. Jeśli sytuacja epidemiczna się nie zmieni, za pół roku urzędnicy zaproponują kolejnym rodzicom dosadzenie drzewek symbolizujących ich dzieci.
Brak komentarzy