fot. J. Przybysz
Żywioł, na którego nie było rady. Mija dwadzieścia lat po powodzi tysiąclecia w Raciborzu. Choć namacalne ślady tego kataklizmu zatarł czas, zamalowała farba, przykrył nowy tynk, śladów w pamięci mieszkańców tego regionu nie daje się wymazać.
Wszyscy pamiętają
Mieszkańcy Raciborza pamiętają obrazy tego, jak woda przybierała z każdą godziną. Wspominają, jak woda wdzierała się do kolejnych pomieszczeń domu, zmuszała domowników do przenoszenia się na wyższe kondygnacje, uciekania na dach, ewakuacji.
Wezbranie wody sprzed dwudziestu lat poprzedzone było opadami trwającymi od 3 do 6 lipca. 7 lipca Odra wylała się ze swojego koryta na terenie powiatów wodzisławskiego i raciborskiego. 8 lipca miał miejsce wylew Odry w Raciborzu.
Rola radia
W serwisach lokalnych przypominamy wam dziś sytuacje, jakie miały miejsce dokładnie 20 lat temu, w czasie powodzi w ’97 roku. Ogromną rolę odegrało wtedy właśnie radio Vanessa. Kiedy zawiodła łączność, radio było jedynym przekaźnikiem informacji między mieszkańcami a służbami.
Jest to ówczesny prezenter radia Radosław Zalewski i archiwalne nagranie, jakie 20 lat temu nadawane było w radiu Vanessa. Współpracując ze sztabem przeciwpowodziowym, radio nieprzerwanie dostarczało mieszkańcom informacji o zalewanych terenach, zaginionych osobach oraz akcjach ewakuacyjnych.
Za swoją działalność pomocową i informacyjną w tamtym okresie, radio zostało uhonorowane w 1997 roku nagrodą NIPTEL.
Legenda zwiastująca powódź
Deszcze, jakie padały w lipcu ’97 roku, przyniosły kataklizm określany powodzią tysiąclecia. Pod wodą znalazł się Racibórz, Kędzierzyn-Koźle, Wrocław i dziesiątki miejscowości nad Odrą. Istnieje legenda, która zwiastowała powódź. Legenda, która głosiła, że jeśli naruszona będzie Kolumna Maryjna z raciborskiego rynku, miasto czeka nieszczęście. Historia, która jest od tego czasu przytaczana zawsze wtedy, kiedy wspominane są zdarzenia sprzed dwudziestu lat:
Rok przed powodzią ale i w 1997 roku, rzeczywiście na rynku i w rejonie kolumny maryjnej prowadzone były wykopaliska i prace archeologiczne. Były to prace związane ze zmianą nawierzchni rynku. W ramach zadania prowadzone były wykopy, podczas których miała zostać naruszona kolumna.
Pomnik został ufundowany w 1727 roku przez Marię Elżbietę Gaszyńską jako wotum dziękczynne za uchronienie miasta przed zarazą.
Dowódca Buk… Piotr Buk
7 lipca Odra wylała się ze swojego koryta na terenie powiatów wodzisławskiego i raciborskiego. 8 lipca miał miejsce wylew Odry w Raciborzu, 9-ego w Koźlu, 10-ego w Krapkowicach. Dowództwo nad akcją przeciwpowodziową w Raciborzu sprawował Piotr Buk – zastępca komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach. Jak wspomina ten czas?
Powódź spowodowała ogromne straty finansowe.
fot. J. Przybysz
Oprócz Odry wylały też Bystrzyca, Kaczawa, Nysa Kłodzka, Olza, Oława i wiele innych rzek. W wyniku powodzi zginęło 56 osoby. Z zalanych obszarów ewakuowano ponad sto sześć tysięcy osób. Zalaniu uległo 47 tysięcy budynków mieszkalnych i gospodarczych.
Ponury obraz “po powodzi”
Na terenie Polski zginęło 56 osób, a szkody oszacowano na ok. 3,5 miliarda dolarów. Taki jest bilans powodzi z ’97 roku. Kiedy powódź przeszła przez Racibórz i region rozpoczęła się wielka akcja sprzątania, ale i niesienia pomocy potrzebującym:
– mówił ówczesny prezydent Raciborza – Andrzej Markowiak. Poza jednostkami służb resortowych do akcji ratowniczych włączyli się wolontariusze. Polski Czerwony Krzyż i harcerze dowozili sprzęt, żywność, odzież, lekarstwa. W działaniach brali udział: strażacy, policjanci, wojsko, strażnicy graniczni, Nadwiślańskie Jednostki Wojskowe Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji i wiele innych.
Dwadzieścia lat później
Wiele nadal mówi się o potrzebie zabezpieczenia przeciwpowodziowego regionu. Przesunięty został termin składania ofert dla inwestycji, jaką jest dokończenie budowy zbiornika przeciwpowodziowego Racibórz Dolny. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach podał właśnie do wiadomości najnowsze informacje odnośnie przedłużenia terminu, w którym można składać oferty na dokończenie zadania mającego na celu ochronę przeciwpowodziową dorzecza Odry.
Przetarg na wyłonienie kolejnego wykonawcy tego zadania ogłoszony został 21 kwietnia 2017 roku. Konieczność znalezienia nowej firmy zaszła po tym, jak poprzedni wykonawca – hiszpański Dragados, opuścił plac budowy. W pierwszej wersji przetarg obowiązywać miał do 30 czerwca tego roku. Jednak już w dniu otwarcia ofert wiele wskazywało na to, że postępowanie przedłuży się w czasie. To za sprawą licznych zapytań ofertowych, na które musi odpowiedzieć RZGW.
Ustalony został nowy termin graniczny dla składania ofert. Tym razem oferenci mają czas do 27 lipca 2017 roku do godziny 10:00. Otwarcie ofert zaplanowane jest na godzinę 10:30 (według czasu środkowoeuropejskiego). Przy czym, jak informuje Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach – zamawiający nie przewiduje dalszego przesuwania terminu składania ofert.
Brak komentarzy