Policjanci z komisariatu w Czerwionce-Leszczynach zatrzymali mężczyznę, podejrzanego o znęcanie psychiczne i fizyczne nad żoną. 61-latek rok temu opuścił mury zakładu karnego. Teraz znów wrócił do karygodnego nawyku. Bił małżonkę, wyzywał, groził pozbawianiem życia i spaleniem mieszkania. Domowy oprawca jest już w areszcie. Sąd zadecyduje o jego dalszym losie.
Do komisariatu policji w Czerwionce-Leszczynach zgłosiła się kobieta, aby złożyć zawiadomienie o znęcaniu. Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że jej mąż od kilku miesięcy znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie. Najczęściej będąc pod wypływem alkoholu wszczynał awantury, wyzywał ją słowami powszechnie uznanymi za wulgarne i obraźliwe, zakłócał spoczynek nocny, bił i szarpał, a także wielokrotnie groził jej pozbawieniem życia i zdrowia oraz groził spaleniem mieszkania – informuje policja z Rybnika.
Za popełnione przestępstwo mężczyźnie grozi kara do 7,5 roku więzienia.
Brak komentarzy