– Do tego tematu podchodzę spokojnie już od jakiegoś czasu – tak prezydent Mirosław Lenk odniósł się do wyboru nowego wykonawcy zbiornika przeciwpowodziowego Racibórz Dolny. Zadaliśmy włodarzowi pytanie, czy jako prezydent miasta, które nawiedzane jest co kilka lat powodzią czuje ulgę, że budowa potoczy się dalej, czy te emocje to jeszcze niepokój i jednak niecierpliwe czekanie na finał inwestycji?
– mówił rano w “Monitorze samorządowym” w radiu Vanessa prezydent Raciborza – Mirosław Lenk. Włodarz nie tylko przygląda się inwestycji, ale zamierza upomnieć się też o pewne zadania dla miasta, np. ścieżkę rowerową po wałach.
– Jak tylko zbiornik zostanie ukończony będziemy rozmawiać o tym co nam się należy. Taka zapowiedź padła dziś rano na naszej antenie z ust prezydenta Raciborza Mirosława Lenka. Chwilę po tym, jak znalazł się nowy wykonawca zbiornika obudziły się nadzieje na zadania, jakie urzędnicy z Raciborza zamierzają zrealizować po wybudowaniu rezerwuaru.
Decyzję w tym temacie będzie podejmował inwestor czyli Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach. Oprócz tego, na liście zadań jakie miasto chciałby doprowadzić do skutku po skończonej inwestycji są też inne, w tym właściwy upust do Odry miejskiej, tak żeby ruch kajakarski odbywał się Odrą a nie Ulgą.
Sama inwestycja dokończenia budowy zbiornika ma potrwać 740 dni.
Brak komentarzy