Grodzisko, Piaskowa, Oraczy, Radlińska, Czarneckiego – te ulice w Wodzisławiu Śląskim od lat czekają na remonty. Są to drogi powiatowe leżące na terenie miasta – w takich sytuacjach samorządy powiatowy i gminny łączą siły by podzielić się po połowie kosztami tych inwestycji. To rozwiązanie najkorzystniejsze dla wszystkich – mówi prezydent Wodzisławia Śląskiego Mieczysław Kieca.
Miasto będzie teraz szukać brakujących dwóch milionów w tegorocznym budżecie oraz w ogłaszanych co jakiś czas konkursach na dofinansowanie ze środków unijnych.
Brak komentarzy