Policjanci z Kędzierzyna-Koźla zatrzymali trzech mężczyzn podejrzanych o udział w podpaleniu lokalu. Jak wykazało prowadzone przez kilka miesięcy śledztwo, podpalenie zlecił 39-letni dzierżawca. Chodziło o wyłudzenie odszkodowania.
Na zlecenie mężczyzny pracował o kilkanaście lat młodszy mieszkaniec Gliwic. Wielkość odszkodowania oszacowano na 100 tys. złotych. Podejrzany o podpalenie 26-latek odpowiadać będzie w warunkach recydywy i grozi mu do 12 lat więzienia. Zleceniodawca też może trafić za kratki nawet na kilka lat.
Brak komentarzy