źródło: profil fb KMP Krapkowice
Smutna informacja napłynęła ze szpitala, gdzie przebywał ranny we wczorajszym (28.11) wypadku nastolatek z Krapkowic. Mężczyzna zmarł pomimo udzielonej pomocy medycznej. W momencie gdy doszło do wypadku, 19-latek siedział na fotelu pasażera. Za kierownicą BMW siedział jego o 10 lat starszy kolega.
Do wypadku doszło ok. 23.30 na DK 45, na wysokości Żywocic.
– Ze wstępnych ustaleń wynika, że 29-latek mieszkaniec Krapkowic, kierując samochodem marki BMW, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. W wyniku nadmiernej prędkości – kierowca – na łuku drogi zjechał do przydrożnego rowu, gdzie kilkakrotnie koziołkując, dachował na pobliskim polu – podaje Komenda Powiatowa Policji w Krapkowicach.
Rannego 19-latka służby znalazły w odległości ok. 30 metrów od samochodu.
Brak komentarzy