fot. KPP w Raciborzu
To co raciborscy policjanci znaleźli w trakcie kontroli drogowej, wprawiło ich w osłupienie. W samochodzie a później w mieszkaniu 38-latka znaleźli łącznie 300 dilerskich działek i.. granat.
– W trakcie patrolowania miejscowości Kornice, na ulicy Głównej, raciborscy policjanci zauważyli stojące obok siebie 2 samochody, których kierowcy sobie coś przekazywali. Mundurowi postanowili ich wylegitymować. W czasie kontroli kierowcy zachowywali się wyjątkowo nerwowo. Jak się szybko okazało, nie bez powodu, bo w czasie przeszukania jednego z pojazdów, policjanci ujawnili narkotyki w postaci marihuany. Jednak nie środki odurzające wprawiły ich w osłupienie, a znajdujący się w środku pojazdu granat – opowiada kom. Mirosław Szymański z KPP w Raciborzu.
Po znalezisko musieli przyjechać antyterroryści z Katowic.
Za posiadanie środków psychoaktywnych grozi kara 3 lata więzienia. 38-latek odpowie jeszcze za nielegalne posiadanie granatu za co grozi mu nawet 8 lat pobytu w więzieniu. O losie kierowców zdecyduje teraz prokurator i sąd.
Brak komentarzy