W gminie Gaszowice pojawiły się defibrylatory, czyli urządzenia ratujące życie w przypadku nagłego zatrzymania krążenia. Jak wyjaśnia wójt Paweł Bugdol, jest to efekt działania tutejszej Rady Gminy, która podjęła decyzję o zainwestowaniu w tego typu sprzęt:
Dwa defibrylatory kosztowały w sumie około 17 tys. zł. Warto dodać, że tego typu urządzenie znajduje się jeszcze w jednym miejscu w gminie, a konkretnie na budynku Ochotniczej Straży Pożarnej w Szczerbicach:
Defibrylatora używa się w sytuacji, kiedy serce przestaje prawidłowo pracować. Urządzenie analizuje rytm serca i jeśli to konieczne – wydaje impuls elektryczny, który może przywrócić jego prawidłowe bicie. Sprzętu może użyć każdy. Nie trzeba być ratownikiem – wystarczy postępować zgodnie z instrukcjami głosowymi.
Brak komentarzy