Na parę dni przed inauguracją tegorocznego mundialu żona kolejnego polskiego bramkarza pojawia się w muzycznym showbiznesie – tym razem Sara Boruc-Mannei zapowiada swoją debiutancką płytę. Artystka przyjęła pseudonim MANNEI – który jest de facto jej… nazwiskiem panieńskim. Ojciec Sary jest z pochodzenia Jordańczykiem – stąd jej oryginalna uroda i obco brzmiące nazwisko.
Wydawnictwo “LoVe on your own” ujrzy światło dzienne już w sierpniu tego roku, a znajdzie się na nim trzynaście wyjątkowych utworów utrzymanych w klimacie dojrzałego, kobiecego R&B. Na płycie znajdzie się także jeden zaskakujący duet. Przedsprzedaż krążka rusza już w najbliższy weekend.
Płycie towarzyszy ogromne zainteresowanie mediów i fanów Sary – ich ciekawość zostanie po części zaspokojona już 14 czerwca, kiedy to swoją premierę będzie miał pierwszy singiel promujący album – utwór “Łapię tlen”.
Najświeższe informacje dotyczące Mannei będą dostępne na jej oficjalnym fanpage’u.
www.instagram.com/saraborucmannei_real
Brak komentarzy