Boisko przy Szkole Podstawowej nr 1 w Krapkowicach “wolne” i bez ograniczeń. To nie jest żart, bo sprawa jest całkiem poważna. Wczoraj (15.06) w sądzie w Strzelcach Opolskich zapadł wyrok w głośnej sprawie, zakazu gry na obiekcie. Sąd oddalił powództwo.
“Zwyciężył zdrowy rozsądek”, “jestem usatysfakcjonowany wyrokiem” – komentował dziś dla nas burmistrz Krapkowic, Andrzej Kasiura:
Na hałas z boiska skarżyła się krapkowiczanka, która mieszka w sąsiedztwie obiektu. Sprawa ciągnie się od 2011 roku. Powódka żądała m.in.: by zamontowano ekrany akustyczne i ograniczono otwarcie boiska do godzin pomiędzy 6.00 a 16.00.
Dyrektor SP1 w Krapkowicach – Krystyna Nowak:
Mimo poniesionych kosztów, wynik głośnej sprawy ma więcej plusów niż minusów. Na obiekcie zamontowano monitoring, na który podgląd ma firma ochroniarska i straż miejska. Ta druga jednostka znacznie częściej prowadzi w tym rejonie patrole. Efekt? Tylko kilka interwencji od zeszłego roku i to takie interwencje, które raczej były formą prowokacji i miały sprawdzić reagowanie służb.
Wyrok nie jest prawomocny, więc można się od niego odwołać. Gmina musi pokryć koszty procesu, to ponad 5 tys. złotych. Na ogłoszeniu wyroku nie było ani powódki ani jej pełnomocniczki.
Brak komentarzy