Do schroniska świętego Brata Alberta trafił bezdomny, który został wypisany ze szpitala w Rybniku. Bezdomnego przywiozło do lecznicy pogotowie ratunkowe. Po oględzinach, kiedy okazało się, że pacjent nie potrzebuje hospitalizacji, pojawił się problem, bo bezdomny trafił do szpitala bez obuwia. Nie dałby rady dojść do schroniska:
Mundurowi skorzystali z darów, jakie rybniczanie, każdej zimy, przynoszą do komendy. Są to zimowe ubrania oraz obuwie, głównie męskie – mówi Dawid Błatoń, rzecznik Straży Miejskiej w Rybniku.
Każdego dnia, strażnicy miejscy reagują na kilka zgłoszeń dotyczących osób bezdomnych. Mundurowi prowadzą także regularne kontrole miejsc, w których przebywają osoby bez dachu nad głową. Tego typu wizytacje mają miejsce wspólnie z pracownikami opieki społecznej.
Brak komentarzy