Robotnicy pracujący przy remoncie dworca PKP w Kędzierzynie –Koźlu nie otrzymali wynagrodzenia. Wczoraj z tego powodu protestowało około 30 pracowników domagając się swoich pieniędzy. Interweniowała policja. Firma niektórym budowlańcom zalega nawet po 2 tysiące złotych. Kierownik budowy miał być z tego powodu we wtorek uderzony. Robotnicy tłumaczą, że od początku pracują na czarno otrzymując tylko drobne zaliczki. Wykonawca za przebudowę dworca ma otrzymać od PKP ponad 10 milionów złotych.
Brak komentarzy