Nie za symboliczną złotówkę, a odpłatnie Spółka Restrukturyzacji Kopalń, chce odsprzedać miastu Pszów część terenów po byłej kopalni Anna. Taka decyzja spółki dziwi władze miasta. Jak zaznacza Dawid Topol, wiceburmistrz Pszowa, wcześniejsze rozmowy toczyły się w kierunku przekazania a nie odsprzedaży terenów. Jednak – jak zapowiedział wiceprezes SRK Jacek Szuścik – spółka ‘Na takie obiekty, jak w Pszowie czy Mysłowicach, będzie szukać nabywców poza samorządami’. Mimo to włodarze Pszowa dalej są zainteresowani gruntami i budynkami. Wierzą też, że uda się wypracować wspólny kompromis.
Jak dodaje Topol, tereny byłej kopalni to obszar nie tylko zajęty przez budynki, to także część dróg i ulic, z których codziennie korzystają mieszkańcy Pszowa. Na mapie należą do kopalni, ale o ich stan dba miasto.
Spółka ma przygotować również specjalny katalog perełek architektonicznych i technicznych, który ma zainteresować prywatnych przedsiębiorców.
oprac. Jan Bacza
Brak komentarzy