W drugiej połowie kwietnia wróciła z 7-tygodniowej terapii w Heidelbergu, która dawała jej największe szanse na zwycięstwo z nowotworem. Cały proces leczenia przeszła pomyślnie, co nie oznacza jeszcze że wyzdrowiała. Daria Wierzbicka, kietrzanka, którą w walce z chorobą – nowotworem nosogardła – bardzo mocno wspierali mieszkańcy powiatu głubczyckiego, raciborskiego oraz dalszych, jak i cała Polska na portalu siepomaga.pl, jest już w domu, a wkrótce przejdzie badania, które pozwolą zweryfikować, na ile wyjazd do zagranicznej kliniki poprawił jej stan zdrowia.
-mówi nastolatka, która w tym roku zdaje maturę. Daria z powodu leczenia będzie ją pisała w czerwcu. Rodzice dziewczyny są wdzięczni wszystkim, którzy włączyli się w zbiórkę pieniędzy na leczenie:
mówi mama Darii, Aleksandra Wierzbicka. Jak dodaje, lekarze z Heidelbergu zaznaczali, że niestety dziewczyna wciąż żyje z bombą, a spać spokojnie będą mogli za około dwa lata. To jednak nie podłamuje rodziny:
Terapia kosztowała około 70 tysięcy euro. Te pieniądze udało się uzbierać dzięki akcji w internecie oraz licznym inicjatywom charytatywnym organizowanym przez mieszkańców Kietrza – były to wydarzenia sportowe i kulturalne, w których uczestniczyli mieszkańcy regionu.
Brak komentarzy