Czy Bierawa jest już gotowa do przeprowadzenia reformy oświaty? O to pytamy wójta Krzysztofa Ficonia. 27 lutego została podjęta uchwała intencyjna w sprawie funkcjonowania oświaty na najbliższe lata. – Pole manewru mieliśmy ograniczone. Szkoły z klasami od jeden do sześć, na mocy prawa, muszą się stać ośmioklasowymi – mówił. Generalnie chodziło o to, jak rozwiązać problem gimnazjum, które wejdzie w proces wygaszania od września:
– Taka jest wizja, ale jest wiele znaków zapytania – mówi wójt. Urzędnicy nadal mają wiele wątpliwości. – Nikt do końca nie wie, które rozwiązane jest lepsze. Pytanie, czy w naszym kraju warto planować w perspektywie paru lat jak widzimy, jaka jest zmienność – mówił Ficoń. Czas poprzedzający podjęcie decyzji o reorganizacji był dość niespokojny.
Urzędnicy spotkali się też z rodzicami w Bierawie i w Starym Koźlu. Pięćdziesiąt procent osób było za jednym rozwiązaniem, druga połowa za drugim.
W urzędzie mówią, że na dwa lata wszyscy nauczyciele z gminy Bierawa mają zapewnione miejsca pracy. Niektórzy, jak określił to wójt – staną się skoczkami bo oprócz macierzystej szkoły, w celu uzupełnienia etatu – będą musieli dojeżdżać do innych placówek. – Czekamy na rozwiązania emerytalne. Zostanie na krótko otwarta furtka dla osób, które mają już określone lata pracy. Wróci się chwilowo do starych przepisów, ale w perspektywie pięciu lat nie byłbym taki pewny, że tej pracy wystarczy dla wszystkich – dodał wójt.
Brak komentarzy