Raciborski magistrat chce sprzedać miejskie składowisko odpadów. Od stycznia po zmianie przepisów na wysypisko nie mogą być już wywożone śmieci. Muszą one trafiać do Regionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych, a taką sortownię otwarto niedawno na Brzeziu. – Za kilkanaście lat wysypisko stanie się dla miasta problemem – wyjaśnia prezydent Mirosław Lenk.
Składowisko jest obecnie przed rozbudową. W ostatnią kwaterę trzeba zainwestować około 5,5 miliona złotych.
Według najnowszych przepisów za 25 lat na raciborskim wysypisku można będzie zostawiać jedynie 5 procent śmieci. Reszta będzie musiała zostać poddana recyklingowi.
Brak komentarzy