Rybnik już z dotacją, Racibórz jeszcze tworzy dokumentację drogi Pszczyna-Racibórz

Do czerwca gotowa ma być dokumentacja budowlana i wykonawcza. Gotowy ma być wniosek ZRID-owski do wojewody, pozwalający realizować inwestycję – takie informacje przekazał nam wiceprezydent Raciborza Wojciech Krzyżek, pytany o etap zaawansowania prac nad raciborskim odcinkiem drogi Pszczyna-Racibórz.

Radio Vanessa: Temat drogi Pszczyna-Racibórz wywołany jest nie przez przypadek. Rybnik pochwalił się 290 mln złotych dofinansowania. Jak Racibórz stoi ze swoim odcinkiem drogi?

Wojciech Krzyżek: Faktycznie my też obserwujemy i patrzymy na to co robi Rybnik… kibicujemy Rybnikowi dlatego, że bez odcinka rybnickiego – odcinek raciborski od gminy Rudnik do Rybnika, byłoby to trochę bez sensu, dlatego ten odcinek jest bardzo istotny. Racibórz-Pszczyna jest drogą, która jest planowana od kilkudziesięciu lat (…). Wszyscy pytają się, po co jechać do Pszczyny? To jest odcinek, który łączy nas z autostradą A4. Dlaczego Rybnik szybciej?

RV: Panie prezydencie, my wiemy, że droga jest istotna, że jest planowana od lat 70. Kiedy miasto upora się z projektem? Według Rybnika – to jeszcze trochę potrwa. Ile?

W. K.: Do końca roku złożony ma być wniosek do województwa, gdzie będzie ogłoszony konkurs na środki unijne. Do czerwca ma być gotowa dokumentacja budowlana, wykonawcza i przygotowany wniosek ZRID-owski zezwalający realizować inwestycję (…). Dzisiaj jedyną przeszkodą, która nie pozwala nam spokojnie myśleć o tym, czy uda się to zrobić, to uwarunkowania środowiskowe. Jesteśmy już na takim etapie, że w zasadzie konsultacje społeczne, czyli wydanie decyzji może nastąpić w przeciągu dwóch miesięcy. Po wydaniu decyzji praktycznie składa się papiery do wojewody, po to żeby została decyzja ZRID-owska wydana.

RV: Jak wygląda kwestia wykupu nieruchomości, odszkodowań? Czy miasto wie, ile będzie musiało na to środków przeznaczyć? 

W. K.: Nie jest to inwestycja miejska. To jest inwestycja województwa. My wszyscy wiemy, że ta droga jest istotna, natomiast udowodnienie tego z pozycji województwa jest dosyć trudne. Patrząc na wskaźniki tranzytu, czyli przejazdu przez Racibórz, to nasza droga będzie miała obciążenie w granicach 1500-2000 pojazdów na dobę. Natomiast te drogi, które mają nie być budowane, mają nawet 100 tysięcy pojazdów na dobę. Patrząc pod względem ruchowym, z punktu widzenia tylko takiego – to nie jest takie oczywiste. Wracając do pytania o stronę społeczną…

Wniosek musi być złożony w zarządzie województwa do końca roku. Następnie ogłoszony będzie konkurs na środki unijne dla raciborskiego etapu inwestycji.