22-latek z Rydułtów, który dotkliwie pobił na ulicy swojego 64-letniego sąsiada najbliższe miesiące spędzi w areszcie.
Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w piątek na skrzyżowaniu ulic Radoszowskiej i Barwnej. Śledczy ustalili, że pomiędzy młodym mężczyzną, a 64-latkiem doszło do sprzeczki. W jej trakcie 22-latek zaatakował mężczyznę, kopał go, skakał po jego głowie, a następnie zadawał uderzenia rozbitą butelką. Nieprzytomny rydułtowianin z ciężkim urazem głowy trafił do szpitala. Mężczyzna do chwili obecnej nie odzyskał przytomności. Agresor po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Mężczyźnie grozi teraz kara nawet dożywotniego więzienia.
Brak komentarzy