Starosta raciborski, jego zastępca, przewodniczący rady i dyrektor szpitala na zwołanej konferencji podali dziś (09.03) wiadomość o planach nowej organizacji dla Zakładu Diagnostyki i Terapii szpitala w Raciborzu. Plany są takie, by postawić na tzw. outsourcing, czyli powierzenie zadań podmiotowi zewnętrznemu, po wcześniejszym wydzieleniu diagnostyki ze struktury szpitala.
Koronnym argumentem za nowym rozwiązaniem mają być względy ekonomiczne, czyli brak konieczności zakupu i kosztów utrzymania sprzętu. Dyrektor szpitala liczy na to, że outsourcing przy pełnym wykupie przez lecznicę badań, pozwoli jeszcze na oszczędności rzędu 0,5 mln zł. rocznie. Teraz koszt utrzymania Zakładu Diagnostyki i Terapii przez 12 miesięcy to 3 mln złotych. – Jesteśmy po rozmowach z załogą – poinformował starosta raciborski, Ryszard Winiarski:
Temat diagnostyki raciborskiego szpitala poruszany był kilkakrotnie w ostatnich miesiącach i zawsze towarzyszyły mu emocje. Wynikały one z dwóch zagadnień: miejsc pracy i zabezpieczenia usług medycznych. Ryszard Rudnik, dyrektor szpitala, pytany przez nas o te dwa aspekty zapewnił, że nie ma podstaw do obaw i o bezpieczeństwo pacjentów i o gwarancje zatrudnienia dla pracowników Zakładu. Dodał, że to wysokiej klasy specjaliści, których umiejętności są doceniane.
Decyzję wstępnie podjął zarząd powiatu i dyrekcja szpitala. Teraz potrzebna jest jeszcze opinia związków zawodowych lecznicy i głosowanie radnych powiatu. Nowe zasady wejść w życie mogą pod koniec roku. W kwietniu na sesji najszybciej mogą zostać podjęte zmiany w statucie szpitala, co jest konieczne dla przeprowadzenia zmian.
Przewodniczący rady powiatu – Adam Wajda:
Pierwsza umowa zostanie spisana na 10 lat. Dla pacjentów i szpitala ruch ma mieć pozytywne skutki, szczególnie w wymiarze sprzętowym, bo to firma zewnętrzna będzie musiała dokonywać zakupu sprzętu i będzie odpowiedzialna za jego utrzymanie.
Brak komentarzy