foto: KMP w Żorach
Broni użył 25-letni mieszkaniec tego miasta. Napastnik uciekł ale jak relacjonuje policja, nękany wyrzutami sumienia, sprawca sam zgłosił się na policję.
Do zdarzenia doszło przy ulicy Boryńskiej, w nocy z soboty na niedzielę (13/14.02). Rannym błyskawicznie zajęło się pogotowie ratunkowe. Śledczy z kolei ustalili, że w czasie sprzeczki pomiędzy mężczyznami doszło do szarpaniny i przepychanki. W pewnej chwili napastnik wyjął z kieszeni pistolet i przykładając go do twarzy swojej ofiary oddał kilka strzałów.
29-latek z urazem oka i głowy został przetransportowany do szpitala. Agresor przyznał się do winy i wyraził skruchę. Jeśli okaże się, że obrażenia są ciężkie i trwałe, 25-latek może trafić do więzienia na 10 lat.
Brak komentarzy