Kilka miesięcy toczy się debata na temat przyszłości Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Raciborzu. Wiele wskazuje na to, że stan zawieszenia co do poznania dalszych losów Centrum, jeszcze potrwa. Ministerstwo Zdrowia zawiesiło podjęcie decyzji.
– Nie powiedziałem ostatniego słowa w kwestii Centrum – tak w rozmowie z nami deklaruje poseł Henryk Siedlaczek, który będzie kontynuował walkę o to, by nie łączyć Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Raciborzu z jednostką w Katowicach. – Bo mi osobiście na Centrum zależy – dodaje:
Poseł Henryk Siedlaczek był inicjatorem czerwcowego spotkania, na którym pojawiła się podsekretarz stanu Anna Łukasik. Później parlamentarzysta prowadził rozmowy z Ministrem Zdrowia – Marianem Zembalą. Jeszcze wcześniej były interpelacje, w których poseł w stanowczym tonie pytał o przeszłość i przyszłość Centrum.
W jednym ze skierowanych do Ministerstwa pism, parlamentarzysta wskazywał na możliwość rozszerzenia terenu działalności RCKiK w Raciborzu, przykładowo o powiat gliwicki, gdzie zlokalizowanych jest kilka dużych szpitali. Raciborskie Centrum gwarantuje im 100% zaopatrzenie w krew.
Ministerstwo Zdrowia odłożyło w czasie decyzję o ewentualnym łączeniu jednostek. Wiadomo także, że pod koniec września podjęto decyzję o niepokrywaniu ujemnego wyniku finansowego.
Brak komentarzy