Już nie sześć a cztery turbiny wiatrowe planuje postawić w Kórnicy firma Windprojekt. Wiatraki pojawić mogą się w krajobrazie krapkowickiej wsi najwcześniej za 3 lata. Teraz trwa etap spotkań, uzgodnień, procedur związanych z uzyskaniem decyzji środowiskowej. Przygotowania do inwestycji trwają od kilku lat. Urzędnicy wskazują na korzyści z tego rodzaju działalności:
– wymieniał Romuald Haraf, wiceburmistrz Krapkowic. Obecność wiatraków kojarzy się dalej wielu mieszkańcom przede wszystkim z uciążliwościami, m.in. hałasem. Dlatego przewodniczący rady zorganizował specjalne spotkanie z inwestorem. Mimo profesjonalnej argumentacji we wsi nadal są oponenci. Postawa dziwi urzędników:
Mieszkańcy Kórnicy mogli posłuchać o funkcjonowaniu turbin na specjalnie dla nich zorganizowanym spotkaniu. Firma Windprojekt, która planuje postawić w gminie Krapkowice turbiny wiatrowe wysłała do miejscowości swojego przedstawiciela. Jego zadaniem było obalenie nieprawdziwych informacji o wiatrakach i pokazanie, że planowana inwestycja nie jest uciążliwa dla otoczenia. Spotkanie skoordynował przewodniczący rady miejskiej Andrzej Małkiewicz.
Firma przekonywała mieszkańców, że planuje postawić w Kórnicy kilka wiatraków, z tym że urządzenia mają być najnowszej – czwartej generacji. Turbiny mają być ciche i nie należy sugerować się opiniami o już działających w okolicach – bo te są pierwszej i drugiej generacji czyli znacznie głośniejsze.
Zważywszy na procedury, wiatraki mogą stanąć w Kórnicy najwcześniej za 3 lata. Inwestor zaprosił wszystkich zainteresowanych na wycieczkę na podobną fermę wiatrową. Wizyta ma dojść do skutku wiosną.
Brak komentarzy