W Rybniku-Niewiadomiu działalność rozkręca Fundacja Kopalń Zlikwidowanych Rybnickiego Okręgu Przemysłowego. Jednostka będzie gromadzić i popularyzować materiały dotyczące 11 zamkniętych kopalń, m.in. Rymera, Ignacego, Morcinka. Założyciele fundacji apelują do byłych pracowników zakładów o dzielenie się wspomnieniami i pamiątkami.
Fundacja dostanie budynek po hali wypłat i stolarni za szybem Głowacki. W czerwcu miałoby się odbyć otwarcie. Założycie fundacji apelują do byłych pracowników zakładów o dzielenie się wspomnieniami i pamiątkami:
– mówi Joachim Rduch. Mieszkaniec Radlina, były pracownik kopalni Ignacy w Niewiadomiu aktywnie włącza się w propagowanie historii swojego byłego zakładu pracy. Efektem są już pierwsze publikacje i wydania książkowe dotyczące górniczych tradycji w Niewiadomiu i okolicach.
Autor zbiera materiały do następnej pracy. Prosi teraz m.in. mieszkańców powiatów: raciborskiego i głubczyckiego, którzy dojeżdżali do kopalni – o przekazywanie informacji z historii zakładu.
Autor chce utrwalić wspomnienia i pamiątki z czasów, kiedy kopalnia tętniła życiem, kiedy była zakładem dającym pracę mieszkańcom całego regionu.
Prace nad pierwszą publikacją autora pt. Kopalnia Hoym-Ignacy. KWK Rydułtowy-Ruch II, trwały cztery lata. Teraz Joachim Rduch kompletuje wspominki, pamiątki i zdjęcia do kolejnego wydawnictwa. Byli pracownicy mogą przyczynić się do uzupełniania i wzbogacenia informacji przekazując i opowiadając o wydarzeniach z życia kopalni, o transformacjach i ich konsekwencjach, ale przede wszystkim o ludziach, pracownikach, całych rodzinach i pokoleniach.
Informacje można przekazać bezpośrednio autorowi lub poprzez naszą redakcję.
Brak komentarzy