fot. Raciborskie Centrum Recyklingu – R3 Racibórz
Wczoraj (22.02) do naszej redakcji wpłynął apel do wszystkich mieszkańców Raciborza, będący odezwą części mieszkańców raciborskiej dzielnicy Brzezie, na czele z Romanem Majnuszem i Adamem Witeckim w sprawie problemu odoru utrzymującego się w tej części miasta. Dziś (23.02) otrzymaliśmy odpowiedź na tenże apel od prezesa Raciborskiego Centrum Recyklingu R3, Jana Makowskiego.
Poniżej na prośbę autora publikujemy treść otrzymanego pisma.
Apel do dwóch mieszkańców Brzezia
Szanowny Panie Majnusz!
Szanowny Panie Witecki!
Od pewnego czasu, uzurpując sobie prawo do występowania w imieniu „mieszkańców Brzezia” i posługując się kłamstwem i manipulacją, rozpowszechniacie publicznie nieprawdziwe informacje o składowisku odpadów w naszym mieście.
Wczorajszy apel do „wszystkich mieszkańców Raciborza” potwierdza jedynie, że tak naprawdę próbujecie wykorzystać sytuację dla zyskania politycznego efektu przed wyborami do samorządu.
Świadczy o tym chociażby forma, w jakiej podejmujecie – ważny i niewątpliwie trudny dla społeczności Brzezia – temat składowiska odpadów, instalacji przetwarzania odpadów Empolu czy uciążliwości odorowych. Zamiast podjąć rzeczową dyskusję w celu wyjaśnienia tych wszystkich istotnych kwestii, wy Panowie, wolicie „skrytobójczą” formułę pisania różnych „listów otwartych” czy „apeli”, która nie pozwala na prezentację stanowiska drugiej stronie i uniemożliwia merytoryczne odniesienie się do Waszych fałszywych „zarzutów”.
Piszecie o „umowie społecznej” a nie respektujecie faktu, że składowisko funkcjonuje w tym samym miejscu od kilkudziesięciu lat (zanim Wy nastaliście do Brzezia) i spełnia ważną rolę w procesie zarządzania odpadami dla dobra mieszkańców całego Raciborza.
Tymczasem my, tu na składowisku, prowadzimy prawdziwy dialog, na przykład ze stowarzyszeniami, na temat ustalenia warunków takiej umowy społecznej w duchu poszanowania wzajemnych ról oraz ustalenia niezbędnych kompromisów.
Druga sprawa to Wasze świadome i celowe powtarzanie nieprawdy, jakoby na składowisku odpadów w Raciborzu działa się „zbrodnia”, „barbarzyństwo” czy też „dewastacja” i „zamienianie dzielnicy w cuchnącą kloakę”.
Panie Majnusz!
Panie Witecki!
To kłamstwo, że na składowisku dzieją się jakieś straszne rzeczy.
Każdy z mieszkańców, także Brzezia, może sam i naocznie się o tym przekonać, korzystając chociażby z podglądu kamer rozmieszczonych na terenie składowiska i relacjonujących „na żywo” obraz tego, co się na nim dzieje.
To kłamstwo, że składowisko jest „zasypywane” toksycznymi odpadami.
To kłamstwo, że cokolwiek grozi w związku z tym mieszkańcom Raciborza (w tym Brzezia) czy środowisku naturalnemu.
Kłamstwo tym bardziej perfidne i podważające Waszą rzekomą troskę o mieszkańców Brzezia czy dobro środowiska, gdyż:
Zakładka AKTUALNOŚCI tytuł wpisu: „zadziwiajaca-metamorfoza-pogladow-i-wyczucia” niech mieszkańcy Brzezia wiedzą w jaki sposób manipulujecie faktami;
Po trzecie, każdy kto chce osobiście się przekonać, może zawsze przyjść do nas, tutaj na składowisko i powąchać, czy śmierdzi nasza kompostownia (gdzie przerabiamy tylko odpady zielone przywożone przez mieszkańców miasta) czy składowisko (gdzie składane są tylko odpady już przerobione), czy też może instalacja Empolu (gdzie przywożone jest rocznie około 47 tys. ton odpadów komunalnych z różnych miejsc kraju, dopiero do przerobienia w procesach biofermentacji).
Wy, Panowie – jakoś nie chcecie skorzystać, ani z dobrodziejstwa podglądu na kamerach, ani z możliwości osobistego przekonania się, gdzie i co śmierdzi – wolicie kłamać w mediach na temat składowiska, manipulując faktami i wykorzystując Brzezian do swoich politycznych celów.
Po czwarte wreszcie, dzięki świadomej i odpowiedzialnej polityce prowadzenia naszego składowiska, mamy możliwość inwestowania w nowe maszyny i urządzenia, które pozwalają bezpiecznie i dla dobra mieszkańców prowadzić tą trudną działalność bez szkody dla nikogo. Dzięki temu mamy najniższą opłatę za odbiór śmieci w regionie i mamy realny wpływ na kształtowanie lokalnej polityki gospodarki odpadami.
A składowisko przecież było i będzie nieodłączną częścią Brzezia.
Jan Makowski – Prezes Raciborskiego Centrum Recyklingu R3
Brak komentarzy