Dlaczego Adama Gawędę “skreślono” w PiS?

Poseł Adam Gawęda i senator Ewa Gawęda niespodziewanie nie znaleźli się na listach wyborczych Prawa i Sprawiedliwości. Na początku września, tuż po ogłoszeniu kandydatów w okręgu wyborczym nr 30, lider listy, Bolesław Piecha, nie chciał komentować sprawy: – To są decyzje komitetu politycznego. Widocznie komitet zauważył jakieś nieprawidłowości. Nie chciałbym się do tego odnosić, ani dementować. Proszę te pytania kierować gdzie indziej, nie do mnie – powiedział w wywiadzie z radiem Vanessa poseł Piecha.

Ostatecznie Ewa Gawęda stratuje w wyborach do senatu z Komitetu Wyborczego Bezpartyjni Samorządowcy, zaś Adam Gawęda wycofał się z życia politycznego. Dlaczego tak się stało? Jak ustalili dziennikarze tvn24.pl i onet.pl, powodem jest zawiadomienie, które trafiło do prokuratury. Dotyczy ono nadużycia władzy, a złożył je policjant Wiesław Dryja, który twierdzi, że został zmuszony do przejścia na emeryturę – zarówno przez posła, jak i komendanta wojewódzkiego. Byłego już Komendanta Powiatowego Policji w Wodzisławiu Śl. zapytaliśmy o tło konfliktu z politycznym małżeństwem Gawędów. Wszystko miało się rozpocząć w styczniu tego roku, kiedy poseł Adam Gawęda odwiedził komendanta Dryję w jego gabinecie:

Komendant z Raciborza nie zgodził się jednak na taki układ, więc ostatecznie Wiesław Dryja również nie pozwolił na przenosiny swojemu pracownikowi. Jego decyzja została podtrzymana przez komendanta wojewódzkiego, generał Pawła Rabsztyna. W lutym tego roku policjant, który chciał zmienić jednostkę, złożył ponowny raport o przeniesienie:

– Już wtedy różnymi kanałami zaczęły do mnie docierać informacje, że wkrótce zostanę zwolniony – mówi nasz rozmówca:

Cała sytuacja na tyle zaniepokoiła młodszego inspektora Wiesława Dryję, że postanowił umówić się na spotkanie z komendantem wojewódzkim:

Kolejne spotkanie Wiesława Dryi z komendantem wojewódzkim Pawłem Rabsztynem miało miejsce 10 lipca:

Komendant z Wodzisławia Śląskiego poprosił o kilka dni na przemyśleniem całej sprawy. Po tygodniu podjął decyzję o przejściu na emeryturę. Wraz z komendantem wojewódzkim ustalili, że nastąpi to 4 września:

Wiesław Dryja, obecnie emerytowany już policjant, zamierza walczyć o swoje dobre imię. Dlatego też postanowił nagłośnić całą sprawę, a także wstąpić na drogę sądową:

Nasz rozmówca nie ukrywa, że cała sytuacja kosztowała go nie tylko karierę zawodową, ale również wiązała się z ogromnym stresem:

O komentarz w sprawie poprosiliśmy zarówno posła Adama Gawędę jak i senator Ewę Gawędę. Do sprawy wrócimy, kiedy tylko otrzymamy odpowiedzi.