Skrzyżowania typu rondo nie raz stwarzały kierowcom w Raciborzu problemy, jednak to wybudowane na skrzyżowaniu ulic Piaskowej, Rybnickiej i nowej obwodnicy miasta wydaje się być szczególnie problematyczne. Niedawna akcja policji w tym miejscu tylko jednego popołudnia przyniosła aż 60 mandatów, z czego większość dotyczyła niestosowania się do znaków poziomych i pionowych.
Sprawa wydaje się prosta – jest to tak zwane rondo turbinowe – oznacza to, że przed wjazdem na nie powinniśmy odpowiednio wcześniej wybrać dobry pas ruchu, w zależności od tego w którym kierunku jedziemy. I tak, dojeżdżając od strony ulicy Piaskowej, mamy do wyboru dwa pasy ruchu – wyjaśnia sierżant sztabowy Joanna Wiśniewska z Wydziału Ruchu Drogowego raciborskiej Komendy Powiatowej Policji.
I tu dochodzimy do sedna problemu – zdecydowana większość kierowców jadących od ulicy Piaskowej chce skręcić w Rybnicką w stronę Wodzisławia Śląskiego. To powoduje często spore korki na prawym pasie. Niektórzy kierowcy sadząc, że skoro przed nimi jest rondo, to mogą objechać je dookoła i potem skręcić na Rybnicką. Takie zachowanie jest nie tylko nieuprzejme wobec pokornie czekających w kolejce kierowców, ale i w praktyce niemal zawsze niezgodne z przepisami – dodaje sierżant Wiśniewska.
Te specjalnie namalowane są tylko na krótkich odcinkach – tak by umożliwić wjazd na rondo kierowcom włączającym się do ruchu, jednocześnie nie pozwalając pojazdom już się na nim znajdującym na zmianę pasa ruchu. Problem jest nam dobrze znany, kierowcy sami prosili nas byśmy kontrolowali ruch na tym skrzyżowaniu – przyznaje policja.
Tych, którzy nie chcą stosować się do obowiązujących przepisów, taka wizyta może sporo kosztować.
Brak komentarzy