Pandemia doprowadziła do gwałtownego wzrostu zachorowań na choroby psychiczne. Szczególnie dotknięte są dzieci i młodzież. Wielu szukających pomocy nastolatków w normalnych okolicznościach mogłoby poradzić sobie ze swoimi emocjami, ale po roku rozwiewania nadziei i miesiącach bez kontaktów społecznych, już nie są w stanie. Mówi psycholog Anna Kozielska.
Jeżeli boimy się skorzystać od razu z pomocy psychologa lub psychiatry możemy odwiedzić naszego lekarza rodzinnego, który skieruje nas do odpowiedniej osoby.
Według najnowszych badań ponad 80 procent Polaków odczuwa psychiczne skutki pandemii.
Brak komentarzy