W sądach jest już kilkaset pozwów. Składane będą kolejne. Zapadły też już pierwsze wyroki.
– Dość tego! To skandaliczne zachowanie! – komentują górniczy emeryci, którym odjęto z deputatu tonę węgla. Ekwiwalent tego to 597 złotych. Emeryci są rozgoryczeni, mówią że było to najprostsze posunięcie, bo ich grupa w żaden sposób nie może się obronić:
Dziś mówimy o sprawie ciągnącej się od miesięcy, bo do sądów spływa coraz więcej pozwów. W siedzibie Towarzystwa Miłośników Rydułtów trwa nabór wniosków o pełnomocnictwo w sprawie. Dokument przekazywany jest kancelarii prawnej, która w imieniu emerytów formułuje indywidualne pozwy.
Henryk Machnik, prezes Towarzystwa Miłośników Rydułtów:
Prezes TMR-u przekazał nam, że w ciągu kilku tygodni, w siedzibie stowarzyszenia wypełniono ponad tysiąc wniosków. Szacuje się, że w sądach w tej sprawie jest już 2,5 tysiąca pozwów.
Jerzy Majer, wiceprezes Towarzystwa Miłośników Rydułtów:
Pierwsze do sądu trafiły pozwy emerytów kopalni Chwałowice. Na dziś rozprawy toczą się już w sądach w Gliwicach i Rybniku. Jastrzębski sąd ma być kolejnym, który rozpatrzy sytuację górniczych emerytów.
Odebranie tony węgla ma być sposobem na oszczędności w Kompanii Węglowej. – Nie tędy droga – grzmią byli górnicy.
Brak komentarzy