Ten 7-latek może mówić o dużym szczęściu. Gdyby wyjechał na ulicę kilkanaście sekund wcześniej, mogłoby się skończyć tragicznie. Mowa o czwartkowej sytuacji na drodze w Bieńkowicach z 7-letnim rowerzystą w roli głównej. Mówi młodszy aspirant Paweł Malcharczyk z raciborskiej policji:
Około godziny 11:30 w Bieńkowicach na ulicy Raciborskiej poruszający się rowerem 7-letni mieszkaniec powiatu raciborskiego podczas przejeżdżania przez jezdnię uderzył w bok prawidłowo jadącego Fiata Ducato kierowanego przez 19-letniego mieszkańca Raciborza. W wyniku zderzenia nieletni doznał obrażeń twarzy i wybicia dwóch zębów
Chłopiec stracił dwie jedynki, w tym przypadku skończyło się na strachu. Całe zdarzenie zostało zakwalifikowane do kategorii wypadków. Oznacza to, że sprawą zajmie się sąd. Biegli ustalą dokładny przebieg oraz okoliczności wypadku.
Brak komentarzy