Uderzył głową w znak drogowy i wpadł do głębokiego rowu wypełnionego wodą. Mundurowi z Jastrzębia natychmiast ruszyli z pomocą. Do zdarzenia doszło w środę około 16.00, gdy policjanci patrolowali ulicę Rybnicką. Wtedy też zauważyli oni mężczyznę, który miał wyraźne problemy z utrzymaniem równowagi.
W pewnym momencie człowiek ten potknął się i uderzył głową w znak drogowy, po czym wpadł do głębokiego rowu. Policjanci natychmiast podbiegli, aby udzielić pomocy, jednakże mężczyzny nie było widać, gdyż rów wypełniony był wodą. Gdy mundurowi zauważyli wystający kawałek buta nad taflą wody, szybko wyciągnęli mężczyznę na powierzchnię. Nie reagował on na bodźce zewnętrzne i był nieprzytomny. Posiadał opatrunek gipsowy na klatce piersiowej, łopatce i ręce.
Stróże prawa natychmiast podjęli czynności resuscytacji krążeniowo-oddechowej, w wyniku której przywrócili mu czynności życiowe. Mężczyzna nadal nie reagował jednak na bodźce zewnętrzne. Zespół Pogotowia Ratunkowego, który dotarł na miejsce, przejął dalsze czynności od mundurowych.
W wyniku tego zdarzenia 66-letni jastrzębianin odniósł obrażenia twarzoczaszki oraz złamania nosa, pozostając w szpitalu na dalszej hospitalizacji.
Brak komentarzy